Site icon E-commercetimes.pl

Zarządzanie ryzykiem w e-commerce: jak unikać najczęstszych pułapek

Prowadzenie sklepu internetowego to nie spacer po chmurce. To slalom między regulaminami, złośliwymi botami i klientami, którzy klikają „kup teraz”, a potem znikają w odmętach internetu. Zarządzanie ryzykiem w e-commerce to nie opcja – to konieczność. Przeczytaj artykuł do końca i przekonaj się dlaczego.

Zarządzanie ryzykiem w e-commerce: co może pójść nie tak? (spoiler: wszystko)

Jeśli sądzisz, że „mam SSL i hosting, więc jestem bezpieczny”, to jesteś jak ten facet, który zostawił otwarte drzwi, bo przecież ma psa. Zarządzanie ryzykiem w e-commerce wymaga ciągłego trzymania ręki na pulsie.

Jak zabezpieczyć e-commerce z głową?

  1. Weryfikacja dostawców i partnerów – nie ufaj każdemu, kto ma ładne logo.
  2. Ubezpieczenie e-commerce – tak, to istnieje. I może uratować Ci biznes.
  3. Procedury kryzysowe – co robisz, gdy padnie system? Jeśli odpowiedź brzmi „panikuję” – to czas na plan awaryjny.
  4. Dobra polityka zwrotów i reklamacji – nie „jak najmniej”, tylko „jak najlepiej dla obu stron”.

Zarządzanie ryzykiem w e-commerce: ryzyko to nie wróg, tylko przypomnienie, że jesteś w grze

Zarządzanie ryzykiem w e-commerce to nie próba przewidzenia końca świata. To umiejętność reagowania, zanim będzie za późno. Nie chodzi o to, by nic się nie wydarzyło. Chodzi o to, żeby wiedzieć, co robić, gdy się wydarzy. Chcesz być o krok przed problemami, a nie dwa kroki za kryzysem? Zajrzyj na Ecommerce Times – mamy apteczkę na cyfrowe awarie.

Źródła

Exit mobile version